„Uważam, że ograniczenia są tylko w naszych głowach i to dotyczy zarówno osób niepełnosprawnych, jak i pełnosprawnych. Jeżeli stawiamy sobie cele, to warto do nich dążyć” – mówi Alicja Stelmaszczyk, wyróżniona w Konkursie „Człowiek bez barier 2021”.
- Jesteśmy przy filharmonii. Tu trzeba skręcić w lewo – Alicja Stelmaszczyk bezbłędnie oprowadza nas po mieście
Jest rozkopane. Trwa przebudowa, wszystko się zmienia. Jej to nie przeszkadza. Prowadzi nas nad uroczą Młynówkę. Chwilę później podaje szczegółowe instrukcje, jak dojść nad Odrę. Opole zna jak własną kieszeń. Przeprowadziła się tu na studia. Wtedy już nie widziała. Choroba Stargardta odbierała jej wzrok stopniowo. Najpierw z pola widzenia znikały przedmioty upuszczone na podłogę.
- Potem miałam problemy, by przeczytać coś, co sama napisałam – mówi.
Wadę bezskutecznie próbowano zniwelować okularami. Prawidłowa diagnoza: zanik siatkówki w obydwu oczach, zajęła lekarzom lata.
Rower tandemowy na 18-stkę
Wraz z postępem choroby przyszedł zakaz wysiłku fizycznego i zwolnienie z lekcji, co dla osoby jeżdżącej na rowerze, rolkach i prowadzącej aktywny tryb życia było trudne do zaakceptowania.
- Było trochę strachu, nie do końca rozumiałam, czym właściwie jest choroba Stargardta, na swoim podwórku nadal byłam aktywna. Robiłam to, co inni. W szkole jednak fajnie nie było. Wszyscy ćwiczyli, a ja siedziałam na ławce i czekałam, aż skończą. Rodzice również próbowali mnie chronić i gdzieś ukradkiem znikały moje sportowe sprzęty – mówi.
Mimo strachu, to właśnie od rodziców, na 18 urodziny dostała rower tandemowy i tak odkryła największą pasję w swoim życiu. Na rowerze przejechała 540-kilometrową trasę dookoła Opolszczyzny, objechała Tatry i ukończyła ultramaraton Wisła 1200. Jej nadgarstek zdobi tatuaż.
- Wytatuowałam sobie rower, którego koła układają się w znak nieskończoności – mówi Alicja Stelmaszczyk.
Ze znajomymi założyła Fundację „NAKOLE” i w jej ramach organizuje wyprawy rowerowe, kajakowe, konne i edukacyjne. Przekonuje inne osoby z dysfunkcją narządu wzroku, że powinny i mogą pozostać aktywne.
Działalność społeczna
Ostatnie litery i cyfry, które zdołała zobaczyć, stawiała samodzielnie grubą kreską czarnego flamastra na maturze z matematyki. W końcu mogła widzieć już tylko światło. Mimo to wyjechała z rodzinnego miasta, skończyła trzy kierunki studiów podyplomowych i od razu rozpoczęła działalność społeczną.
- Powoli zaczynałam akceptować swoją sytuację i podjęłam decyzję, że chcę być samodzielna. Wyjazd na studia oznaczał wyprowadzkę z domu i rezygnację z życia pod opiekuńczym kloszem. Trochę się na te studia uparłam. Poszłam na oligofrenopedagogikę i rozglądałam się za organizacjami, w których mogłabym działać.
Tak trafiła do Fundacji „Szansa dla Niewidomych”, gdzie osoby niewidome uczą się chodzenia z białą laską, topografii miasta i samodzielności w przestrzeni miejskiej. Fundacja pomaga również zaakceptować swoją niepełnosprawnością i nauczyć z nią żyć.
- Ta działalność jest dla mnie ważna. Pamiętam swoją sytuację. To, jak trudno było się przebić przez opiekuńczość osób mi bliskich i ich strach o mnie. Chcę pokazać, że my też możemy dużo zrobić, zwłaszcza jeśli trafimy na współpracowników, którzy nie tyle chcą nas wyręczać i pomagać, co raczej wspólnie działać.
Alicja Stelmaszczyk przybliża świat osób niewidomych również widzącym. Jest współzałożycielką przedsiębiorstwa społecznego „Niewidzialna przestrzeń”, w którym prowadzi rodzaj escape roomu. Odwiedzający niemal przez godzinę poruszają się po ekspozycji, wykorzystując wszystkie zmysły z wyłączeniem wzroku. „Niewidzialna przestrzeń” to także miejsce pracy dla osób z niepełnosprawnością.
Korona Gór Polski
Alicja pozostaje aktywna fizycznie. Właśnie z koleżanką zrobiła Koronę Gór Polski, wchodząc na 28 szczytów górskich w rok. Zaczęła od Biskupiej Kopy, skończyła na Rysach. Stale stawia przed sobą nowe wyzwania. Rzadko zdarzają się jej gorsze momenty w życiu.
- Czasami coś mi przypomina o tym, że nie widzę. We własnym domu wejdę w szafkę. Niby nic, a jednak pytam się, dlaczego ja, dlaczego nie mogę widzieć. W takich momentach wypłaczę się, pobiję poduszkę pięściami i wyżyję się sportowo, a potem wracam do normalności. Ja po prostu lubię być zajęta i pomagać innym, To wszystko dzieje się naturalnie. Mam dużo szczęścia i trafiam na ludzi, którzy chcą coś wspólnie ze mną robić – wyjaśnia Alicja Stelmaszczyk.
Za swoją działalność na rzecz innych została wyróżniona tytułem „Idol Środowiska Województwa Opolskiego”, nagrodą im. Jana Całki w kategorii „Lider Społeczny Roku” i tytułem „Społecznika Roku Województwa Opolskiego”. Wyróżnienia są dla niej motywacją do dalszej pracy.
Autorka: Ilona Berezowska
Alicja Stelmaszczyk - pedagożka, mentorka osób nowo ociemniałych, założycielka przedsiębiorstwa społecznego, założycielka, członkini zarządów i wolontariuszka wielu organizacji pozarządowych.
Alicja ma 29 lat i dysfunkcję wzroku. Urodziła się w Wałbrzychu, ale mieszka w Opolu. Ukończyła studia na kierunku „Pedagogika lecznicza z oligofrenopedagogiką” oraz 3 kierunki studiów podyplomowych.
Aktywna zawodowo, angażuje się też w działalność społeczną, która jest jej największą pasją. Jako studentka reprezentowała okręg opolski Polskiego Związku Niewidomych na międzynarodowej wymianie członków organizacji społecznych. Była wolontariuszką Środowiskowego Domu Samopomocy oraz Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zaburzeniami Psychicznymi „Nadzieja”. Od 9 lat jest wolontariuszką w opolskim oddziale fundacji Szansa dla Niewidomych zaangażowaną m.in. w wydanie przewodnika „Dotknij Pięknej Opolszczyzny” oraz dostosowanie opolskiego Ogrodu Zoologicznego i Muzeum Śląska Opolskiego do potrzeb osób z dysfunkcją wzroku.
Mentorka osób nowo ociemniałych. Założycielka i prezeska przedsiębiorstwa społecznego zatrudniającego osoby z niepełnosprawnością. Pomysłodawczyni, fundatorka i wiceprezeska Fundacji „naKole”. Instruktorka turystyki rowerowej, współtwórczyni i koordynatorka projektów aktywizujących osoby z niepełnosprawnością, zawodniczka i członek zarządu Opolskiego Klubu Sportowo-Turystycznego Niewidomych i Słabowidzących Cross Opole, nagrodzona Złotą Odznaką tego klubu. Angażuje się w akcje charytatywne, skutecznie zjednuje innych do aktywności społecznych.
Prowadzi prelekcje w szkołach i występuje w mediach, poszerzając wiedzę społeczeństwa o osobach z niepełnosprawnościami. Podczas pandemii COVID-19 koordynowała działania wolontariuszy pomagających osobom w trudnej sytuacji. Za swoje zaangażowanie społeczne w dziedzinie nowoczesnej rehabilitacji 2 razy wyróżniona w konkursie „Idol Środowiska Województwa Opolskiego” (I miejsce w 2017 r. i II miejsce w 2018 r.) oraz nagrodą im. Jana Całki w kategorii Lider Społeczny w 2018 r.