Człowiek bez barier 2020 - Osobowość Internetowa

Człowiek bez barier 2020 - Osobowość Internetowa

WYNIKI GŁOSOWANIA
Katarzyna Wolińska na wózku obok czerwonej ławki, z której łapę podaje jej płowy pudel

Katarzyna Wolińska -
40.15% głosów

Ma 30 lat, mieszka w Warszawie. Ukończyła liceum w Zamościu, następnie szkołę policealną (kierunek: technik informatyk), pracuje zdalnie. Od urodzenia choruje na zespół Jadassona – jako jedyna osoba w Polsce. Jej kości są kruche jak szkło. Skutkiem choroby jest znaczna niepełnosprawność ruchowa.

Mimo ogromnego bólu, działa bardzo aktywnie. Prowadzi na Instagramie konto opatrzone bardzo wymownym opisem: „Młoda, na wózku, z rakiem, super chłopakiem i pudlem-psem asystentem. Dużo bólu, siły i miłości”. Nie ukrywa swojej twarzy i choroby. Uczy akceptacji siebie i tego, jak żyć szczęśliwie mimo problemów i bólu. Od 5 lat jest w szczęśliwym związku. Na Instagramie przyciąga tłumy – ma 44,5 tys. obserwujących, a każdy post to grube tysiące reakcji i komentarzy.

Zajmuje się też szkoleniem psów, np. dla osób niewidomych. Wyszkoliła też swojego psa asystenta, płowego pudla. Prowadzi fanpage na Facebooku „Pudel i Ja - Katarzyna Wolińska & Service Dog”(niemal 3 tys. fanów). Niedawno wydała swojego e-booka „Recepta na szczęśliwe życie i udany związek” i jest w trakcie pisania kolejnego o szkoleniu psów.

Katarzyna Śmiałek patrzy bezpośrednio w obiektyw, prawe oko jest przesłonięte blond włosami

Katarzyna Śmiałek -
16.64% głosów

Ma 35 lat, mieszka w Zbąszyniu w woj. wielkopolskim. Tam uczęszczała do liceum ogólnokształcącego, następnie ukończyła socjologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od ponad 10 lat jest aktywna zawodowo. Pracowała m.in. w Gminnym Ośrodku Kultury w Siedlcu, firmie Neonet, a także Fundacji Poszukiwacze Energii w Zbąszyniu. Na skutek zaniku mięśni Katarzyna porusza się na wózku. Zachęca jednak osoby o ograniczonej sprawności ruchowej do pokonywania barier i działań w interakcji z drugim człowiekiem – dzięki skokom ze spadochronem w tandemie.

Sama ma już za sobą 21 skoków ze spadochronem. Latała też szybowcami, helikopterem, sama poleciała do Liverpoolu, zdobyła pięć szczytów górskich: Śnieżkę, Babią Górę, Tarnicę, Turbacz i Śnieżnik. Znana jest w takich ośrodkach, jak SkyDive w Warszawie oraz SkyForce Polskie Centrum Spadochronowe. Organizuje skoki spadochronowe dla osób z niepełnosprawnością pod hasłem „Turboboogie z Kasią Śmiałek”. Prowadzi też fanpage na Facebooku „PKP: Nie po kolei” (niemal 800 fanów), gdzie zamieszcza relacje i pozytywne lub negatywne opinie związane z podróżowaniem. Nieustannie zachęca inne osoby z niepełnosprawnością do podróżowania pociągami.

W 2017 r. została zaproszona przez Koleje Wielkopolskie do przeprowadzenia cyklu szkoleń dla pracowników spółki z zakresu obsługi osób z niepełnosprawnościami i osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Szkolenia odbywały się w formie warsztatów. Poruszane były kwestie dotyczące potrzeb osób z niepełnosprawnością i taktownego udzielania pomocy, co pomaga przewoźnikowi budować empatyczne postawy u swoich pracowników. Szkoleni mieli możliwość aktywnego uczestnictwa, wymiany doświadczeń, omówienia przepisów, a także dyskusji na temat skuteczności działania ustalonych procedur.

Siostry Marta i Magdalena Wróbel obejmują się pozując do zdjęcia

Marta i Magdalena Wróbel -
13.78% głosów

Mają po 35 lat, są bliźniaczkami, mieszkają w Sławęcinie koło Inowrocławia. Były wcześniakami, od urodzenia mają dziecięce porażenie mózgowe, jednak szkołę podstawową i średnią ukończyły w normalnym trybie. Ukończyły studia z zakresu socjologii (licencjackie) i administracji publicznej (magisterskie). Jako dziennikarki współpracują z wieloma mediami, starając się zainteresować odbiorców tematyką niepełnosprawności. Autorki publikacji „Tak łatwo żyć razem – poradnik, jak pomagać osobom niepełnosprawnym”.

Prowadzą stronę „Marta i Magda”, na której opisują otoczenie, problemy i radości osób z niepełnosprawnością. Zawsze chętnie pomagają. Ich wiedza i doświadczenie opierają się na praktycznej analizie problemów życiowych. Prowadzą także fanpage na Facebooku (ponad 500 fanów). Są laureatkami nagrody Lady D. 2010. Od kilkunastu lat współpracują z organizatorem Welconomy Forum in Toruń. Animują i zachęcają do poruszania tematyki osób z niepełnosprawnością. Aktywnie propagują także rozwój wsi, pokazując istniejący w niej potencjał. W 2020 r. realizują autorski program spotkań oswajających z osobami z niepełnosprawnością.

Swoimi działaniami drobnymi kroczkami zmieniają mentalność osób z niepełnosprawnością i pełnosprawnych. Pokazują, że ważne jest, aby mówić o swoich trudnościach otoczeniu, bo przy odrobinie życzliwości można wiele osiągnąć. Trzeba jednak najpierw pokazać, że nie ma czego się bać. Zawsze uśmiechnięte, empatyczne, otwarte, pełne energii i chęci do życia. Ogromem pozytywnych emocji dzielą się z innymi, zyskując nowych przyjaciół. Nie dziwi więc, że razem z ich zgłoszeniem do Konkursu „Człowiek bez barier” nadeszło także kilkanaście rekomendacji od m.in. liderów organizacji, dziennikarzy i przedstawicieli firm.

 Kamil Dziubiński leży w łóżku z rurką od respiratora podłączoną do tchawicy, przykryty kocem z logiem FC Barcelona

Kamil Dziubiński -
10.93% głosów

Ma 29 lat, mieszka w Rawie Mazowieckiej. Choroba genetyczna – zanik mięśni Duchenne’a – spowodował, że liceum o profilu informatycznym skończył już poruszając się na wózku. Od 9 lat podłączony jest do respiratora, praktycznie nie opuszcza domu. Całym jego światem jest pokój i łóżko, a jego oknem na świat – ekran komputera. Kamil nie siedzi, nie jest w stanie sam przewrócić się na bok ani podnieść głowy. Może jedynie delikatnie poruszać palcem jednej ręki. Na paznokciu ma naklejony czarny kwadracik, który umożliwia mu przesuwanie kursora na monitorze. W ten sposób komunikuje się, tworzy i pisze.

Z natury jest jednak optymistą i tą postawą zaraża innych. Wola życia sprawia, że tworzy dla innych. Prowadzi popularny blog „Spojrzenie filmowe”, a także fanpage na Facebooku o tej samej nazwie. Założył również stronę „Sobota z cytatami”, a od niedawna – poświęcony muzyce „Mój oddech muzyki”. Tworzy też grafiki, które zamieszcza na stronie „Stardust Art”. Przez lata prowadził rubrykę filmową w gazecie „Głos Rawy i okolic”. Recenzje filmowe publikuje w periodyku „Kocham Rawę”.

Bierze udział w akcjach charytatywnych, ofiarowując swoje prace na licytacje. W ten sposób od 4 lat wspiera WOŚP w Rawie Mazowieckiej. Jego prace były wystawiane na kilkunastu indywidualnych i zbiorowych wystawach organizowanych w Rawie w Miejskim Domu Kultury, siedzibie Fundacji FIDEO, bibliotekach, a także podczas imprez organizowanych przez Urząd Gminy, jak „Francuskie podwórko” i „Włoskie podwórko”. Należy do Nieformalnego Stowarzyszenia Artystów i Twórców Rawskich. Jest autorem winiety reklamującej Muzeum Ziemi Rawskiej, a jego grafika była reklamą prasową wieczoru patriotycznego dla Polonii w Nancy we Francji. W maju 2020 r. odbyła się wystawa online jego dokonań na stronie rawskiego MDK.

Karolina Plewińska siedzi na masce samochodu, przytulając psa. W tle wyżynny krajobraz.

Karolina Plewińska -
9.59% głosów

Ma 31 lat, pochodzi z Gdyni, obecnie mieszka w Krakowie. Absolwentka grafiki Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Jako wieloletnia wolontariuszka działała w Trójmieście m.in. w domu dziecka, wśród osób głuchych oraz osób z niepełnosprawnością ruchową. Diagnozę zespołu Aspergera dostała w wieku 25 lat. Od tamtej pory od strony graficznej wspiera środowisko dorosłych osób w spektrum autyzmu. Jako rysowniczka od lat zaangażowana także w tematy społeczne, pedagogiczne, edukacyjne, feministyczne, ekologiczne.

Jest autorką popularnej internetowej serii komiksowej – dostępnej na Facebooku na fanpage’u „Szarosen”. Dzięki krótkiej, prostej formie komiksy trafiają do szerokiego grona odbiorców – obecnie ponad 16 tys. fanów na Facebooku i ponad 3,5 tys. obserwujących na Instagramie (szarosen_art). Z pozoru wesoły styl przekazuje trudną treść – autorka otwarcie opowiada m.in. o błędach wychowawczych i w systemie edukacji, szkodliwych stereotypach, braku tolerancji, niesprawiedliwości, społecznym przyzwoleniu na molestowanie, depresji, przemocy fizycznej i psychicznej. Z przesłaniem trafia do nauczycieli, rodziców, psychologów, dzieci i młodzieży. Jej komiksy wiszą w szkołach w całej Polsce, są omawiane na lekcjach i spotkaniach z rodzicami.

Jest również autorką serii rysunków satyrycznych dotyczących dorosłych osób z zespołem Aspergera, dostępnych na fanpage’u „Asperger rysowany”. Od lat rysunki wykorzystywane są na konferencjach dotyczących autyzmu. Jest też autorką komiksu „Grubas” (nt. braku tolerancji w szkole wobec dzieci z otyłością) i książki „Niejadek” (nt. problemów, z jakimi spotykają się dzieci zmuszane do jedzenia) oraz współautorką antologii komiksowej „Ostatnie drzewo” (z której cały dochód przeznaczono na ochronę środowiska).

Wojciech Sawicki w turkusowej czapce z daszkiem i mikrofonem przy ustach, a także z rurką od respiratora podłączoną do tchawicy

Wojciech Sawicki -
5.71% głosów

Ma 33 lata, mieszka w Gdyni. Choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a, swoją postawą i działaniami pokazuje jednak, że nie ma rzeczy niemożliwych. Mimo prawie całkowitego unieruchomienia ciała poniżej głowy (komputer obsługuje ruchem gałek ocznych), wiedzie spełnione i ekscytujące życie, którego misją jest oswajanie społeczeństwa z osobami z niepełnosprawnością i pokazywanie ludziom w podobnej sytuacji, że życie na wózku, tracheotomia, oddychanie przez respirator, żywienie za pomocą gastrostomii czy uzależnienie od pomocy opiekunów nie jest wyrokiem i nie skazuje na wegetację.

W przerwach między turnusami rehabilitacyjnymi i pobytami w szpitalach udało mu się nauczyć pływać, być najlepszym uczniem w podstawówce i gimnazjum, skończyć prestiżowe liceum nr 3 w Gdyni, studiować filozofię na Uniwersytecie Gdańskim, montować filmy i pisać do nich scenariusze, brać udział w konkursach poetyckich, przeprowadzać wywiady z muzykami, pisać recenzje (pracuje jako dziennikarz muzyczny), a także pełnić przez 8 lat funkcję redaktora naczelnego Porcys – popularnego serwisu o muzyce niezależnej – i stworzyć od zera prężnie rozwijającą się listę przebojów Carpigiani (niemal 6 tys. fanów).

Na koncie „Life On Wheelz” na Instagramie (ponad 5 tys. obserwujących) pokazuje, że osoby z niepełnosprawnością też czerpią przyjemność z życia, mogą dobrze wyglądać i dobrze się bawić. Mają pasje, miłości i marzenia. To projekt inspirujący do działania, jego wkład w walkę z ableizmem i nietolerancją. Podobny cel ma jego konto na Twitterze (niemal 2,5 tys. obserwujących). Nagłaśnia tam takie problemy, jak pułapka rentowa, uniemożliwienie opiekunom zarobkowania, apeluje o bardziej przyjazne osobom na wózkach miasta. Wspiera też innych, codziennie odpowiada na pytania osób z całej Polski.

Uśmiechnięta Paulina Woźniak pozuje do zdjęcia w sportowym stroju. Prawą, wytatuowaną rękę opiera o biodro. Lewą rękę ma wykształconą do łokcia

Paulina Woźniak -
3.21% głosów

Ma 28 lat, pochodzi z Polic, jest absolwentką Akademii Sztuki w Szczecinie na kierunku architektura wnętrz. Urodziła się bez lewego przedramienia. Swoją przyszłość związała ze sportem, a dokładniej: pływaniem. Przez kilkanaście lat zdobyła dwa medale igrzysk paraolimpijskich (srebro w Pekinie w 2008 r. i brąz w Londynie w 2012 r.) i siedem razy stała na podium mistrzostw świata i Europy. Kilkanaście razy została mistrzynią Polski, a za swoje osiągnięcia uhonorowana została Złotym Krzyżem Zasługi.

Rok 2020 był niezwykły dla sportowców, którzy przygotowywali się do tegorocznych igrzysk w Tokio, najważniejszej imprezy czterolecia. Przełożenie igrzysk o rok powodowało frustrację, smutek i rozczarowanie. Tymczasem dla Pauliny lockdown stał się przyczynkiem do zupełnie nowych wyzwań. W czasie pandemii, dla zamkniętych w domach stworzyła program „Trenuj z Pauliną” – 60 treningów na 60 dni. Treningi były prezentowane w social mediach i na antenie TVP Sport (na samym Instagramie oznaczało to dostęp do ponad 40 tys. obserwujących). Zaangażowała się też w stworzenie planu treningowego dla Fundacji „Nie Widząc Przeszkód”, w akcje społeczne, jak „Moja pandemia” czy aktywności w ramach Narodowego Dnia Sportu. Pobiegła również w sztafecie Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego w Poland Business Run, biegu charytatywnym zorganizowanym w formie wirtualnej.

Paulina jest też autorką serii krótkich filmików „Jak to jest zrobione jedną ręką” (ma ponad 3 tys. fanów na Facebooku), w których pokazuje, jak radzi sobie z codziennymi czynnościami. Doskonale wpisuje się w ideę „Proud Paralympian” – paraolimpijki cechującej się dumą i godnością. A także hartem ducha. Gdy była po kontuzji i nie miała szans na utrzymanie się ze sportu w naszym kraju, wyjechała do Niemiec, poszła do pracy fizycznej. Utrzymuje się sama i wciąż marzy o kolejnym podium igrzysk paraolimpijskich.

Nasi Partnerzy